piątek, 5 września 2014

Rozdział 2

Ech! Tak bardzo chcę szybko rozwinąć trochę tą historię, że już dodaję wam rozdział, mimo tylko 1 koma (przynajmniej TERAZ w tym momencie, kiedy piszę) ;)
----------------------------------------------------------------------
Po ogarnięciu trochę swojego rozkojarzenia, Magda postanowiła pobawić się z Arkiem - młodszym bratem. W końcu chłopiec poszedł się kąpać, a ona przygotowała sobie ubranie na początek roku szkolnego. Wiedziała, że rano jej ojciec będzie miał problem pod tytułem "Jak to ona się nie ubrała na początek roku szkolnego", ale mało ją to obchodziło. Wyjęła laptopa z szafki i weszła na swojego "fejsa", ale widząc posty jej "koleżanek" z gimnazjum typu : "Och, mam depresję poporodową, bo już po koncercie Kwiatuszka ;_;", "Oł maj gasz! Ale fajne se buty kupiłam z Aga Leowska (przepraszam jeśli ktoś z czytelników się tak nazywa - od autorki), kocham cię czika :****", szybko go wyłączyła. Zaczęła po raz tysięczny czytać "Wyznania Gejszy" i słuchać po raz milionowy tej piosenki. Myślała jak za razem cudownie jest być taką piękną gejszą, a za razem jak muszą być nieszczęśliwe te dziewczynki oddawane przez rodziców. Nagle przez drzwi wetknął głowę jej tata.
- Magda!
- Co?
- Idź spać.
- YYYYY... nie?
- Wiesz, która godzina?
- Oczywiście, że nie?
- 23:30.
- JAK TO?
- Tak to.
- Noo... to pójdę spać, bo mam jutro na 9.
- Tak myślałem - i głowa zniknęła z miną :3.
Przebrała się w piżamę i próbowała zasnąć, ale jak zwykle jej myśli musiały skierować się do wydarzenia sprzed prawie roku. Jak zwykle się popłakała.
- Kurwa, Magda nie płacz! - powiedziała do siebie po cichu.
Ale to nie było takie łatwe. Mimo wszystko zasnęła. Gdy rano obudził ją krzyczący brat, szybko pobiegła do łazienki, aby umyć włosy i ogólnie "ogarnąć się" jak często mawiała. Uczesała włosy i zrobiła makijaż. Poszła jeszcze szybko do kuchni po jogurt. Po zjedzeniu szybko ubrała się. Zostało jej 20 minut. Wzięła jeszcze torebkę i udała się w stronę drzwi. Jak się spodziewała, po drodze usłyszała pomruk niezadowolenia ze strony Mariusza.
- To ja idę, pa! - i tyle ją widzieli.

***Już w gimnazjum i liceum im. Przyjaciół Ziemi***
Poszła w stronę dobrze znanych jej z gimnazjum drzwi i znalazła listę klasy 2A. Zobaczyła tam imię i nazwisko, które jej się nie spodobało. Sandra Wielińska - jej największy wróg z gimbazjum. Będzie ostro - pomyślała. Już kiedyś ojcowie (jej i Sandry) pobili rekord wezwań do dyrektora z powodu wyzwisk, którymi obrzucały się dziewczyny oraz ich "rzucania się na siebie jak chimery" jak to powiedziała ich była wychowawczyni. Ciekawe jak obsmarowała Magdę, gdy ta nie chodziła do szkoły podczas pierwszego roku nauki w liceum. Pewnym krokiem weszła do budynku.
- Och nie! To o niej mówiłam wam dziewczyny! Taka suka z niej, same zobaczycie! - powiedział nie kto inny jak Sandra do dwóch innych plastików. Reszta klasy, która stała pod salą numer 3 popatrzyła na mówiąca z pogardą.
- Ach, Sandruś nie porównuj mnie do siebie, dobrze? - spytała ociekającym jadem głosem blondynka.
- Znam twoje teksty na wylot.
- Czyli mamy podobnie, jak miło!
- Zapraszam do klasy! - powiedziała ich wychowawczyni, która właśnie "nadeszła" z drugiego końca korytarza.
Magda weszła na końcu i usiadła w wolnej ławce pod oknem. Za jakimś chłopakami i przed jakimiś chłopakami. Nieźle się zaczyna - taka myśl przemknęła przez jej głowę. Nauczycielka gadała coś o tym, że ma nadzieję, że to będzie dobry rok szkolny, rozdała plany lekcji itd.
- A teraz chciałabym wam przedstawić nową uczennicę - i skinęła na nią, żeby podeszła.
Jeszcze 16 latka niechętnie wstała i poszła na środek klasy.
- Przedstaw się.
- Magda Wlazła jestem.
- Wlazła? - rozszedł się szept po klasie.
- Tak, Wlazła czy jest w tym coś dziwnego? - irytowało ją, że zawsze to się tak kończyło.
- Ktoś ma jakieś pytania do Magdy? - spytała pani Popow.
- Twoim ojcem jest ten siatkarza Mariusz Wlazły?
- Tak - to samo pytanie zawsze, gdy ktoś ja poznawał.
- Ile masz wzrostu?
- 184 cm.
- Nie mogłaś iść do innej klasy?
- Jak chcesz Sandra to ty możesz się przenieść - powiedział Fabian, który siedział w ławce za nią. Spoko koleś już zdążyła z nim chwilę porozmawiać.
- Nadzieja matką głupich - zaśmiałam się.
- Ale matka kocha swoje dzieci - zasugerował chłopak siedzący obok Fabiana.
- Dobrze, takie rozmowy uskuteczniajcie sobie na przerwie, a teraz do widzenia.
Wszyscy wyszli z sali, a Wielińska syknęła :
- Uważaj lepiej!
- A co mi zrobisz? Zdepczesz mnie? - zaśmiała się Wlazła, bo Sandra sięgała jej do przedramienia.
----------------------------------------------------------------
Łapajcie ;) Przepraszam, że na razie takie nudy, ale akcja się będzie rozwijać ;D Relacja na linii Magda - Sandra? Z życia wzięte xD Czekam na wasze komy i pozdrawiam :* Przynajmniej jeden kom i kolejny rozdział :))))

8 komentarzy:

  1. utarczki klasowe;) ciekawy!

    OdpowiedzUsuń
  2. na początku bardzo dziękuję za dedyka przy poprzednim rozdziale i przepraszam, ze dopiero teraz komentuje.. kto by pomyślał, że druga klasa technikum tak bardzo będzie się różnić od pierwszej -.-
    ale wracając do tematu ;p
    widzę, że may podobne sytuacje "z życia wzięte" :D ja się zastanawiam, po co istnieje coś takiego jak Sandra ; o przecież to nie ma prawa życ!
    Fabiana już polubiłam, przynajmniej szczery chłopak xD
    czekam na więcej i pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma za co ;) i nie przepraszaj, przecież wiadomo, że szkoła i te sprawy ;) No właśnie takie coś jak Sandra nie powinno istnieć na tym świecie xD Ja również pozdrawiam :*

      Usuń
  3. Świetny blog ;D(nie tylko dlatego że główna bohaterka to moja imienniczka xD) Już sie nje moge doczekać jak dziewczyny bd sobie pociskać xD
    Gdyvyś miała ovhote zapraszam do siebie moje-zycie-to-siatkowka.blogspot.com
    oraz zycie-jest-za-krotkie.blogspot.com
    Pozdrawiam ;**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! :D Pociskać i nie tylko :3 Tyle mogę zdradzić ;D Jeszcze tego dłuższego bloga nadrabiam, ale na jednym już jestem na bieżąco ;) Również pozdrawiam :*

      Usuń
  4. Super rozdział jak i cały blog ;) Zapowiada się baaaardzo ciekawie i jest ciekawie :D Nie mogę się już doczekać nowych nowości.
    Gdybyś miała ochotę wpadaj - http://i-gdyby-to-bylo-takie-proste.blogspot.com/
    oraz http://siatkowkaandresztaswiata.blogspot.com/
    pozdrawiam ;**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeeeejuuuuu, ale miło mi się czyta takie komy :* Jutro się pojawi nowy rozdział (chybaa) ;) Na pewno po meczu Orzełków zajrzę ;D Pozdrawiam również :*

      Usuń