wtorek, 23 sierpnia 2016

Ciekawe, ciekawe, ciekawe

Nie pojawiło się nic tak długo, że to aż szok, ale...przeczytałam to coś co nazywałam opowiadaniem i co czytaliście, o dziwo! Chyba dużo zmieniło się we mnie, w moich poglądach i w moim stylu pisania, bo to coś strasznego. Zamierzam usunąć (chyba) opowiadanie o skokach, opowiadanie o piłce i drugie siatkarskie opowiadanie, czyli wszystkie oprócz tego. Nie zamierzam też do nich powracać. To opowiadanie zacznę pisać od początku (już zaczęłam), a "stara wersja" ulegnie destrukcji. Mam nadzieję, że odzyskam starych czytelników i zyskam nowych. Zobaczymy.
Do przeczytania! :)

3 komentarze:

  1. Jeju, nie! Pisz to i nie usuwaj błagam! Uwielbiam tą wersję! Czekam na następny rozdział!

    OdpowiedzUsuń
  2. Hejka! Znalazłam to opowiadanie całkiem niedawno i muszę przyznać, że strasznie "wciągnęłam się" w twoją historię. Nie mogę uwierzyć, że już tyle czasu minęło od jej opublikowania. Mam pytanie (jeśli w ogóle jeszcze tu zaglądasz), czy będziesz dalej ją pisać? Rozumiem jeśli postanowiłaś już skończyć z tym całkowicie, ale chociaż odpisz, błagam. Bo ta niewiedza mnie dobija ;) Mam nadzieję, że do zobaczenia niedługo (może w kolejnym rozdziale?) :D

    OdpowiedzUsuń