Nie pojawiło się nic tak długo, że to aż szok, ale...przeczytałam to coś co nazywałam opowiadaniem i co czytaliście, o dziwo! Chyba dużo zmieniło się we mnie, w moich poglądach i w moim stylu pisania, bo to coś strasznego. Zamierzam usunąć (chyba) opowiadanie o skokach, opowiadanie o piłce i drugie siatkarskie opowiadanie, czyli wszystkie oprócz tego. Nie zamierzam też do nich powracać. To opowiadanie zacznę pisać od początku (już zaczęłam), a "stara wersja" ulegnie destrukcji. Mam nadzieję, że odzyskam starych czytelników i zyskam nowych. Zobaczymy.
Do przeczytania! :)